Co prawda do 16 lutego przebywam na urlopie na cudownej wyspie Lanzarote gdzie ładuje baterie na kolejne projekty i działania jednak wczoraj podczas wyjątkowej chwili podczas wieczoru spędzonego na medytacji podczas odpływu nad oceanem przyszło mi do głowy genialne ćwiczenie, które rewelacyjnie wpisuje się w cykl postów o kunszcie zawodowym.
Czasem pojawia sie w nas złość, czasem strach a czasem przyjemne doznania. Być może złość lub strach sprawia, ze twoja praca nie jest tak przyjemna jak bys chciał a efekt końcowy nie daje Ci poczucia szczęścia i spełnienia. Dziś dam ci gotowe rozwiązanie jak poradzić sobie z tymi doświadczeniami tak aby przywrócić harmonię i równowagę podczas niespodziewanych zwrotów akcji, które zdarzają sie na codzień w naszej pracy.
Oto równanie, które zachodzi kilka tysięcy razy w nas w ciągu jednego dnia
Bodziec (zdarzenie) -emocja -reakcja
Bodziec to np komunikat, emocja to np strach, który poczułeś w związku z komunikatem, Reakcją może być drżenie rąk.
Jak sobie z tym poradzić oto 4 kroki do wolności emocjonalnej
1. Zidentyfikuj bodziec (co się stało? )
2. Zamiast włączać emocje skup się na głębokim oddechu takim jaki możesz wziąć.
3. Zatrzymaj umysł i ciało, zero reakcji, zero myśli poprostu oddychaj i skup sie na częściach twojego ciała jakie wypełnia oddech.
4.Po kilku chwilach emocja odpłynie a ty odzyskasz kontrole i będziesz w pełni sił i zasobów mógł przystąpić do pracy.
Powodzenie tym czasem pozdrowienia ze słonecznej wyspy :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz